Dużo
się obecnie mówi o integracji sensorycznej, a jeszcze więcej o
zaburzeniach w jej obrębie.
Integracja sensoryczna to nic innego jak
uporządkowanie wrażeń/bodźców napływających do naszego ciała
ze wszystkich receptorów. Receptorami zaś są nasze zmysły.
Oprócz zainteresowania metodą M.Montessori i edukacją domową
uwielbiam zabawki multisensoryczne mające pobudzać i integrować
zmysły dziecka. W swoich zajęciach z małymi dziećmi staram się, żeby poznawały świat wieloaspektowo i
zbierały doświadczenia ze wszystkich możliwych stron.
Wiele
z moich podopiecznych ma problem z ustaleniem schematu własnego
ciała, wskazaniem jego lewej i prawej strony, przekraczaniem linii
środkowej ciała, i – co najważniejsze – z odczuwaniem
dotykowym w ogóle. Dzieci często nie lubią dotyku innych, nie
potrafią siedzieć blisko siebie, a każdy kontakt fizyczny to dla
nich dyskomfort. Aby zmniejszyć ich złe samopoczucie w tej kwestii,
staram się bardzo często sięgać do mojego pudła z „masażerami”.
Wykorzystuję przedmioty niekonwencjonalne - niektóre ze - względów
higienicznych często wymieniam, niektóre szoruję/piorę, wszystkie
zaś dzieciaki uwielbiają.
Oto mój zestaw:
-różnego rodzaju zmywaki i gąbki do naczyń – miękkie, dwustronne, fakturowe, o różnych kolorach i kształtach
-rękawice do kurzu z tzw. mikrofibry, gładkie i z wypustkami
-rękawice
kuchenne z sylikonu z wypustkami
-piłeczki z kolcami o różnej twardości – miękkie, gumowe dla dzieci i twarde gryzaki dla zwierząt
-szczotki z plastikowym lub naturalnym włosiem, do naczyń
-silikonowe mydelniczki „jeżyki”, plastikowe mydelniczki
-plastikowe piłeczki o rożnej miękkości
-gniotki z „glutem” - rewelacyjna pomoc również do ćwiczeń motoryki małej, nacisku
- wszelkiego rodzaju piłeczki
-piłeczki z kolcami o różnej twardości – miękkie, gumowe dla dzieci i twarde gryzaki dla zwierząt
-szczotki z plastikowym lub naturalnym włosiem, do naczyń
-silikonowe mydelniczki „jeżyki”, plastikowe mydelniczki
-plastikowe piłeczki o rożnej miękkości
-gniotki z „glutem” - rewelacyjna pomoc również do ćwiczeń motoryki małej, nacisku
- wszelkiego rodzaju piłeczki
-balony
wypełnione np. grochem, ryżem lub wodą
-rolki
tekturowe
i....co tylko wam wpadnie w ręce w zwykłym sklepie z art. gospodarstwa domowego.
i....co tylko wam wpadnie w ręce w zwykłym sklepie z art. gospodarstwa domowego.
Co
robimy?
- wybieramy rzeczy miękkie i twarde – uczymy się tych określeń,
- określamy, które rzeczy są przyjemne w dotyku, a które nie,
- nazywamy kolory,
- opisujemy masażerki,
- ustawiamy je stopniując ich miękkość, twardość
- wybieramy ten masażer, który wydaje nam się najlepszy dla nas i ...masujemy się,
- nazywamy części ciała, które masujemy
- masujemy prawą ręką, lewą stronę ciała i na odwrót,
- masujemy siebie nawzajem, dostosowując narzędzie masujące i nacisk do upodobań masowanej osoby,
- uczymy się wierszyków do masażu,
- i wiele, wiele innych zabaw, które dzieci same wymyślają.
Myślę,
że każdy Nauczyciel, Terapeuta czy Rodzic może wykorzystać tę
metodę. Na początku pracy jako zabawę integracyjną, aktywizującą;
w środku zajęć - jako przerywnik; a na koniec jako odprężające
pożegnanie.
A.K-K
świetne rady,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń