Sporo u mojej pierwszoklasistki było zadań matematycznych, gdzie trzeba
znaleźć "szyfr".
Chodzi o przeliczanie po
2,5,10...
Znalazłam, na ostatnio mojej ulubionej stronie, ciekawy pomysł na wprowadzenie u dziecka tego typu przeliczeń.
Tu liczenie dziesiątkami i układanie węża. Okazało się, że mój 4latek też rozwiązał to zadanie bez najmniejszego problemu!
Planuję dorobić potem do węża np. łatki-ciapki z liczbami zawierającymi się w konkretnej dziesiątce do dopasowywania.
Naturalnym sposobem liczenia przez dzieci jest liczenie na palcach.
Od małego uczymy dzieci, by pokazywały na dłoni, ile mają lat.
A potem.....a potem często ganimy, że nie liczą JUŻ w pamięci tylko wciąż na palcach..
To naturalna kolej rzeczy i lepiej żeby dziecko liczyło na palcach niż w ogóle. Tu ciekawa pomoc do liczenia piątkami.
Jak nam się skończy setka - łatwo ciągnąć zabawę dalej - pokazałam to na ostatnim zdjęciu, dokładając kartę z "1" do karty "10". Tym sposobem pociągnęłyśmy liczenie do 500 - dalej A. się nie chciało ;)
I
na końcu - najtrudniejsze, liczenie co 2.
Ćwiczenie dodawania i cierpliwości ;)
źródło: twinkl.co.uk
liczenie co 2
liczenie co 2
liczenie co 10
liczenie co 5
A.K-K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz