Amelka uczy się szczegółowej obsługi zegarka tarczowego.
Wiem, wiem starożytność, ale u nas tylko takie w domu ;)
Zrobiłyśmy wspólnie dwa zegary, na których bez problemu dziecko odczyta godzinę z minutami.
Wiem, wiem starożytność, ale u nas tylko takie w domu ;)
Zrobiłyśmy wspólnie dwa zegary, na których bez problemu dziecko odczyta godzinę z minutami.
Potrzebne dwa PAPIEROWE talerzyki, marker, kawałek kolorowego technicznego papieru, pinezka i korek albo plastelina na zabezpieczenie ostrza pinezki.
Czyż nie banalne?
Po odgięciu odpowiedniej cyfry, widzimy ile minut jest po danej godzinie.
Od razu wiemy, która godzina. Upsss, lece spać.
A.K-K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz