wtorek, 14 lipca 2015

Kuchenne wyszywanki


Z serii - super wyprzedaże w hipermarkecie skarbnicą pomocy edukacyjnych ;)

Kojarzycie, że co jakiś czas w hipermarketach są mega wyprzedaże wszystkiego, czego nigdy byście nie kupili nawet za dopłatą, a w czasie owej wyprzedaży i tak zawsze coś kupicie?

Jakiś czas temu obkupiłam się tam w .... nawet nie wiem jaką to ma nazwę? To takie coś, co kładzie się na spód zlewu w celu.. no właśnie w jakim celu?




W każdym razie, ja te cosie wykorzystałam jako wyszywanki dla małych rączek. Dorobiłam igły ze słomek i sznurka i zabawa gotowa.






Te kratki można wykorzystać też inaczej, są kolejnymi matami sensorycznymi do masażu stóp.




Można się też nimi bawić w odróżnianie kształtów i kolorów. Mówimy do dziecka : usiądź na zielonym kole i...hop na koło.



Oprócz nich mamy też zwykłe plastikowe przeszywanki- zwierzaki i pojazdy.



Ale, można takie zrobić własnoręczne - potrzebny jest karton i ostre nożyczki. Wycinamy karton w pożądany kształt, robimy naokoło dziurki nożyczkami bądź dziurkaczem i gotowe. Jeszcze tylko sznurówki i usprawnianie motoryki małej pełną gębą.

Polecam. 


A.K-K

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz