poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Mata wody i lądy

Pomoc tak naprawdę i dla małych i dla dużych.

Dla małych, bo mogą bawić się małymi figurkami w poruszanie się po lądzie - brąz i wodzie - niebieski.

Dla dużych, bo któż z nas nie uczył się nazw przylądków, cieśnin, wysp etc do "odpytywanek" z geografii?

Mata świetnie obrazuje co to jest przylądek, zalew, pojezierze, archipelag wysp, półwysep, zatoka, jezioro, wyspa, cieśnina i przesmyk. Woow, dużo tego ;)

A do wykonania potrzebny tylko chodniczek dywanowy i filc.


A.K-K







Jesienne tematy

Od jutra zaczynamy nowy rok szkolny....

Nowy rok, stare tematy....
No właśnie -  co zrobić, żeby stare tematy powiały świeżością, były atrakcyjne dla dzieci i jednocześnie wniosły odrobinę innej wiedzy, umiejętności?

Wiadomo, że dzieci poznają świat najlepiej poprzez konkret - czyli, mówimy o liściach - przynosimy do dotykania prawdziwe liście, mówimy o rodzajach grzybów - przynosimy grzyby.

Niestety, wielu pedagogów polega tylko na ilustracjach, rycinach, grafach, wykresach, dobrze jak puszczą np. film albo ścieżkę dźwiękową.

Mostem między jedną, a drugą formą mogą być modele.
Wymagają trochę pracy, ale posłużą dłużej.

Dodatkowo, świetnie sprawdzają się w momencie, gdy chcemy wrócić do tematu np. liści w grudniu, kiedy tych liści nie ma.

Wzbogacają też wiedzę o budowie danego obiektu; są elementem pedagogiki Montessori, którą, jak zauważyliście bardzo lubię.

Są ciekawe sensorycznie.

No i mogą uatrakcyjnić gazetkę ścienną.

Do rzeczy:
Oto moje pomysły na przykładowe jesienne tematy ;)

Z czego: z pianki kreatywnej, ale może być filc...








Tak więc uporządkujmy:
Najpierw konkretny przedmiot, potem model, następnie ilustracja.

I tym sposobem nauka będzie ciekawsza.

A.K-K

środa, 19 sierpnia 2015

Co wisi na ścianie?

Jak wygląda otoczenie dziecka, gdy mama jest zapalonym pedagogiem, kreatywnym stworem i chomikiem stulecia?

Nasze ściany - bo o nich będzie mowa - są zapełnione do granic edukacyjnymi bibelotami, zmieniającymi się co jakiś czas.
Jestem raczej eksperymentującym designerem 4 ścian ;) - uważam, że dom jest dla człowieka, a nie na odwrót.

Oto nasze obecne wisiadła...

Tablica z rzutkami na rzepy.
Jest dla nas świetnym motywatorem do przypominania sobie dodawania dziesiątkami. Oprócz tego - dla młodszych dzieci świetna do nauki liczb. Są też tablice z mniejszymi liczbami.
Można na niej tez utrwalać nazwy kolorów, a jak doczepi się w miejsce cyfr np. słowa - staje się cudowną pomocą uczącą wymowy.





Dalej wisi nasz fluorescencyjny szkielet ;)
Z racji naszych fascynacji anatomią, wiecznie w użyciu do przypominania sobie nazw poszczególnych kości. 
Świetnie tez na nim widać ruchomość stawów.






Następnie pokazywany już kiedyś Układ Słoneczny - również fluorescencyjny.
 Nalepiany przez dzieciaki, przypomina nam kolejność planet.




No i wczorajszy nabytek z Kropkowanego dyskontu ;)
Mapy świata i Polski - suchościeralne, fizyczne i konturowe!
Są świetne - jedna już wisi...





A z drugiej strony...



A tu Polska...





Tu wywędrowała ostatnio Smartmama ;)





Oprócz tych pomocy wszędzie wiszą prace Amel i Staśka - obecnie jedna, bo jesteśmy po porządkach ;)





I  UWAGA! NIESPODZIANKA!

Ostatnio moda na zabawy :)
Tak więc i ja zapraszam.



Podsyłajcie na zdjęciach i wklejajcie swoje kreatywne ściany domowe :)

Miło mi będzie, jeśli przy okazji zalinkujecie post - jakikolwiek z bloga Smartmamy na swojej stronie FB, grupie FB bądź blogu do 22.08.15 oraz polubicie Stronę Smartmamy na FB.
23.08 15 podam wyniki zabawy.

Nagrodą będzie wklejany wyżej plakat Układu Słonecznego z naklejkami - oczywiście nowy :)

A.K-K






poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Palcem po mapie 10 - Lidzbark i Grunwald

Ostatni ciepły weekend spędziliśmy w Lidzbarku (Welskim) na takich oto szaleństwach....







Pospacerowaliśmy również po działdowskich ulicach...







Niestety, z racji święta nie skorzystaliśmy z..



ale może być fajne i na pewno kiedyś wrócimy.
Co ciekawe - wstęp jest bezpłatny.


Nasze stopy poniosły nas też gdzie indziej...



Naprawdę super zorganizowana przestrzeń, z ciekawym muzeum...







Tu chorągwie...



i plan bitwy...




A tu już wnętrze muzeum....









Wstęp dla dzieci do 7 lat bezpłatny.
Dorośli 12 zł
7+ - chyba 8 zł.

Zaplecze gastro i góry pamiątek ;)

A.K-K



Mata anatomiczna

Już kiedyś pisałam, że u nas odwieczne zainteresowania anatomią - narządami i kośćmi człowieka.

Po zakupie hurtowym filców i pianek, zaczęłam wykonywać sensoryczne modele różnych rzeczy - tym razem trafiło na Pana Kowalskiego :).



Wycięłam poszczególne elementy szkieletu, które mamy na naszych montessoriańskich kartach.




Zadaniem Stasia była zabawa w prawdziwą OPERACJĘ!


Pęsetą, króliczymi szczypcami musiał zabrać z modelu podany przeze mnie element z karty.
Przypominaliśmy sobie przy tym nazewnictwo oraz ćwiczyliśmy spostrzegawczość i motorykę małą.





Następnie z ortopedy przemieniliśmy się w chirurga ;)




No i zabawa zaczęła się od nowa :)






Trochę tego w nas siedzi, nie? ;)




Po wszystkim Stach wrócił do swojej ulubionej aktywności - czyli malowaniu po suchościeralnym modelu anatomicznym.



Jeśli chcecie zobaczyć nasze inne zabawy anatomiczne, zapraszam!






A.K-K


środa, 12 sierpnia 2015

Gra w znaczki cz.1 i Mała mata matematyczna

Dziś o kolejnej super pomocy do nauki matematyki z działu Montessori.

Pamiętacie wpis o małym liczydle montessoriańskim? Jak nie, Liczydło ...

Opisywałam tam na przykładzie jak na nim dodawać.

Ważnymi w edukacji matematycznej wg. M. Montessori są kolory odnoszące się do poszczególnych rzędów: jedności, dziesiątek, setek, tysięcy.

JEDNOŚCI

DZIESIĄTKI

SETKI

TYSIĄCE

Większość pomocy bazuje właśnie na nich, warto więc zapamiętać kolejność.

Praca na znaczkach to kolejny już etap wprowadzania działań: po pracy na materiale konkretnym, mamy teraz pracę na materiale abstrakcyjnym.

Z zakupionego w ilości hurtowej filcu, wykonałam małą matę matematyczną do pracy ze złotym materiałem, ale my wykorzystałyśmy ją i tu.

Oto nasz zestaw do pracy:


  • pudełeczko na znaczki
  • znaczki: 1,10,100,1000 
  • mała mata matematyczna
  • małe karteczki
  • flamastry: zielony, niebieski i czerwony



A teraz, o co chodzi?


Zapisujemy flamastrami w odpowiednich kolorach liczby na karteczkach i uczymy się je układać:



Liczba 113 to:
3 znaczki jedności w kolorze zielonym
1 znaczek dziesiątek w kolorze niebieskim
1 znaczek setek w kolorze czerwonym




Liczba 234 to:
4 znaczki jedności w kolorze zielonym
3 znaczki dziesiątek w kolorze niebieskim
2 znaczki setek w kolorze czerwonym




Łatwe? Łatwe! 
To idziemy dalej...

Zsuwamy znaczki z dwóch liczb razem - dodajemy je.





Ile wyszło?
437!

Teraz większe liczby i  przekroczenie progu :  2347 + 3815




Jedności z dwóch liczb jest więcej niż 10, więc zabieramy 10 znaczków jedności - odkładamy je do pudełka, a na matę dokładamy w zamian jeden znaczek dziesiątek.


(na zdjęciu wkradł się błąd w jednościach - Amel położyła o jedną za dużo, w trakcie działania to skorygowałyśmy)



Ile wyszło?
6162


Teraz czas na odejmowanie...

Tu przykład bez przekraczania progu...
Najpierw układamy liczbę - odjemną, potem zabieramy odjemnik, zaczynając od jedności odpowiednio: 3 jedności i 2 dziesiątki.

I już mamy wynik:

135



I odejmowanie z przekroczeniem progu:
243-65


Ponieważ już przy jednościach brakuje nam ich do odejmowania, zamieniamy jedna dziesiątkę (odkładamy ją do pudełka), na 10 jedności, które dokładamy na matę.


To samo robimy z setkami - zamieniamy jedną setkę (odkładamy ją do pudełka) na 10 dziesiątek na macie.


I już mamy wynik:

128




Oryginalny zestaw do gry w znaczki kosztuje krocie, nasz zestaw to jak widzicie koszt filcu na matę - niekonieczny (mogą być zwykłe kolorowe kartki sklejone razem), kolorowych kartek, także tak naprawdę żaden. A nauka staje się przyjemniejsza.

Uwierzcie, że mina dziecka, które wykonuje tak duże działania jest bezcenna. :)


Jeśli coś nie jest jasne, polecam filmiki:


A.K-K