poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Mata anatomiczna

Już kiedyś pisałam, że u nas odwieczne zainteresowania anatomią - narządami i kośćmi człowieka.

Po zakupie hurtowym filców i pianek, zaczęłam wykonywać sensoryczne modele różnych rzeczy - tym razem trafiło na Pana Kowalskiego :).



Wycięłam poszczególne elementy szkieletu, które mamy na naszych montessoriańskich kartach.




Zadaniem Stasia była zabawa w prawdziwą OPERACJĘ!


Pęsetą, króliczymi szczypcami musiał zabrać z modelu podany przeze mnie element z karty.
Przypominaliśmy sobie przy tym nazewnictwo oraz ćwiczyliśmy spostrzegawczość i motorykę małą.





Następnie z ortopedy przemieniliśmy się w chirurga ;)




No i zabawa zaczęła się od nowa :)






Trochę tego w nas siedzi, nie? ;)




Po wszystkim Stach wrócił do swojej ulubionej aktywności - czyli malowaniu po suchościeralnym modelu anatomicznym.



Jeśli chcecie zobaczyć nasze inne zabawy anatomiczne, zapraszam!






A.K-K


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz